Kwietniowy Avanti z kosmetyczną niespodzianką :)

czwartek, 31 marca 2016
Kochani

Kwietniowe wydanie magazynu Avanti już w kioskach, a w nim dodatek specjalny, a mianowicie masełko do pięlęgnacji skórek od Silcare. 

Na stronie producenta przeczytamy " Masełko do skórek - Cuticle Butter Soft Touch to delikatny dotyk nawilżenia dzięki któremu Twoje dłonie zyskają zdrowy i piękny wygląd. Preparat zapobiega wysychaniu skórek wokół paznokci, zmiękcza je i natłuszcza, chroniąc przy tym przed czynnikami zewnętrznymi (pogoda, detergenty).  Łagodny, mleczny, przyjemny zapach idealnie współgra z nieocenionymi właściwościami masełka."

Samo masełko kosztuje 9 zł.



No no... coraz ciekawiej, jeśli chodzi o dodatki do gazet ;)

Zestaw Nivea z nowej serii Repair & Targeted Hair - wrażenia z testów i moja opinia

Kochani

3 marca zapowiedziałam na moim blogu testowanie zestawu nowości marki Nivea, a mianowicie duetu z serii Repair & Targeted Hair, w skład którego wchodzi szampon i odżywka. Produkty dostałam do testów, ale to w żaden sposób nie ma wpływu na moją ocenę. Dzisiaj, po codziennym stosowaniu kosmetyków, mogę przedstawić Wam moją opinię.

Jak pisałam wcześniej, duet ten jest przeznaczony do włosów suchych i łamliwych i ma na celu zregenerowanie ich. Oba produkty mają estetycznie wyglądające opakowania, zamykane na praktyczny klik.


 Nivea, Repair & Targeted Care, Szampon regenerujący do włosów suchych i łamliwych

Szampon posiada Systemem Inteligentnej Odbudowy, który ma być stworzony dla ochrony oraz odbudowy zniszczonych fragmentów włosów, tam gdzie jest to potrzebne. Produkt ma pielęgnować poprzez wykrywanie zniszczonych fragmentów włosów i odbudowanie ich dokładnie w tym miejscu, gdzie jest to niezbędne. Włosy zostają wzmocnione poprzez odbudowę ich wnętrza, są także chronione przed uszkodzeniami. Szampon zapobiega także ich łamaniu. Za 400 ml produktu trzeba zapłacić około 14 zł. 

Szampon jest w konsystencji gęsty, ale nie w takim stopniu, jak odżywka. Jest perłowy i niewielka jego ilość dobrze się pieni. Tak, jak pisałam wcześniej, mam swojego ulubieńca, jeśli chodzi o szampon i stawiałam temu produktowi wysokie wymagania, ale przede wszystkim zależało mi na tym, aby po jego zastosowaniu włosy nie wyglądały na nieświeże, niedomyte, co często się zdarza w przypadku produktów do włosów z keratyną w składzie. W tym przypadku nic takiego na szczęście się nie wydarzyło. Włosy po jego zastosowaniu wyglądały świeżo, nie były oklapnięte, nie przetłuszczały się szybciej. Kolejną zaletą w przypadku tego produktu jest fakt, że nie podrażnia skóry głowy i nie plątał moich włosów. Z chęcią kupię go ponownie.



Nivea - odżywka odbudowująca Repair & Targeted Hair 


Producent zapewnia, że dzięki formule z Nutri-Esencją zawierającą drogocenny olejek makadamia oraz Eucerit nasze włosy będą piękne i zdrowe. Odżywka Repair & Targeted Care z Systemem Inteligentnej Odbudowy została stworzona dla ochrony oraz odbudowy zniszczonych fragmentów włosów, tam gdzie potrzeba. Włosy zostają wzmocnione poprzez odbudowę ich wnętrza, są również chronione przed łamaniem i rozdwajaniem się końcówek.
Za 200 ml produktu zapłacimy około 12 zł.  
Odżywka jest gęsta, dobrze się ją rozprowadza na włosach, nie spływa z nich. Zapach, zarówno szamponu, jak i odżywki, jest przyjemny, nie nachalny, moja mama twierdzi, że to typowy zapach kosmetyków tej marki :)  Jeśli chodzi o używanie odżywki, niestety, nie było możliwe, aby używać jej codziennie, gdyż w tym przypadku włosy wyglądały na obciążone. Postanowiłam jednak, że przetestuję ją stosując dwa razy w tygodniu i w ten sposób działała super i nie zostawiała efektu "niedomytych włosów".  Czy wrócę do niej? Raczej nie, bo wolę mgiełki, którymi spryskuję włosy po umyciu, mam wtedy pewność, że nie będę musiała ich myć ponownie i nie będą przetłuszczone.
Czy zauważyłam, aby włosy były zregenerowane? Zauważyłam, że włosy miały ładny wygląd, dobrze się je rozczesuje, nie plączą się i mają delikatny blask. Regeneracji nie umiem zauważyć, bo zazwyczaj moje włosy są raczej w dobrej kondycji i nie rozdwajają się. 


Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tego duetu, bo dzięki temu znalazłam nowego ulubieńca do mycia włosów. Szampon z pewnością niejednokrotnie zagości w mojej włosowej pielęgnacji. 

Znacie te produkty? Używałyście ich?
 


Inspiracje mieszkaniowe z myloview - jak upiększyć lub zmienić naszą sypialnię, salon itp.

środa, 30 marca 2016

Witam Kochani


Dzisiaj nieco odmienny wpis, a mianowicie o inspiracjach przy urządzaniu mieszkania. Temat nie wziął się z znikąd, albowiem jesteśmy na etapie przeprowadzki i co rusz, przeglądamy strony na których poszukujemy ciekawych pomysłów i rozwiązań na urządzenie mieszkania. Takim oto sposobem znaleźliśmy stronę: myloview.pl, na której zostaliśmy dłużej. Zaintrygowały nas fantastyczne fototapety które mogą zupełnie zmienić charakter pomieszczenia, ożywić je, nadać im klimat, stonować. Na stronie znajdziemy szeroką gamę dostępnych wzorów, czyli każdy znajdzie coś dla siebie, a raczej do swojego salonu, łazienki, przedpokoju…Przy małym budżecie możemy zdecydować się na zakup obrazu, plakatu lub naklejki. A jeżeli posiadamy małą firmę jest również wielce prawdopodobne, że na tejże stronie znajdziemy inspirację do metamorfozy lokalu. Strona jest bardzo intuicyjnie przygotowana, dzięki czemu bardzo łatwo znajdziecie interesujący Was produkt, szukając go według kategorii.Na jednej z zakładek znajdziemy również bardzo obszerne informacje na temat fototapet, oraz w jaki sposób wykorzystać je w celu upiększenia naszego pomieszczenia. Warto złamać stereotyp, iż fototapety są kiczowate, trudne w montażu i nietrwałe, gdyż te, nowej generacji są gustowne, wysokiej jakości oraz bardzo łatwe w montażu (jak zapewnia producent, samodzielny montaż zajmie nam co najwyżej 15 minut.). W razie potrzeb możemy skorzystać z pomocy kompetentnej i życzliwej obsługi. Co więcej strona podpowiada nam, jak wybrać wzór do konkretnego pomieszczenia. Teraz mamy nie lada problem, którą fototapetę wybrać ponieważ, znaleźliśmy zbyt wiele pięknych modeli :) 

Jeśli i Wy szukacie podobnych inspiracji na nowy design swojego mieszkania, serdecznie polecam wejdźcie na stronę: myloview.pl

Poniżej przedstawiam kilka przykładowych wzorów fototapet które tam znalazłam ...


Gdy tylko zamówię fototapetę i zainstaluję z chęcią opowiem Wam o moich wrażeniach. Co sądzicie o takich rozwiązaniach w dekoracji pomieszczeń? Znacie tę markę?

Skromne, ale udane zakupy w Yves Rocher - płukanka do włosów i mgiełka do twarzy

wtorek, 29 marca 2016
Kochani

Wiosna na dobre zadomowiła się u nas, a to jest doskonała wiadomość :) Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwa produkty marki Yves Rocher, które kupiłam jakiś czas temu korzystając ze zniżek na ulotce wysyłanej do stałych klientów. Tym razem postawiłam na coś do twarzy i na produkt do włosów. Gratis otrzymałam ręczniczek do twarzy. 

Ręczniczek jest idealnie miękki, jedynie jego kolor jakoś nie przypadł mi do gustu :) 

Do włosów wybrałam produkt, który już miałam i spisywał się u mnie dobrze, więc wiedziałam, że nie będzie "wtopy". Mowa o płukance octowej z malin Eclat Radiance Vinaigre De Rincage. Płukanka dostępna jest w bardzo poręcznej buteleczce o pojemności 150 ml, który w regularnej cenie kosztuje około 25 zł. Zakrętka wygląda zupełnie inaczej, ma charakterystyczny kształt, który, co ciekawe, ułatwia otwieranie opakowania mokrymi dłońmi. Po otworzeniu butelki możemy poczuć przepiękny i co ważne, naturalny, zapach malin. Producent obiecuje, że po zastosowaniu tego produktu nasze włosy będą wygładzone, błyszczące i miękkie. Płukanka została wykonana w 98% z produktów pochodzenia roślinnego. Nie zawiera parabenów ani silikonów.
 
Skład:
Aqua/Water, Acetum/Vinegar, Parfum/Fragrance, Palmitamidopropyltrimonium chloride, Caprylyl/Capryl glucoside, Propylene glycol, Salicylic acid, Aroma (flavor), Cetrimonium chloride, Citric acid, Methylpropanediol, Alcohol, Cl 14700 (Red 4), Cl 17200 (Red 33), Cl 42090 (Blue 1)
 
Recenzja będzie w osobnym wpisie :) 
Drugim produktem, który znalazł się w moim koszyku była łagodząca mgiełka do twarzy, którą miałam możliwość przetestować u mojej przyjaciółki. Wiedziałam, że musi do mnie trafić. 150 ml produktu w regularnej cenie kosztuje 33 zł. Mgiełka ma za zadanie natychmiastowo odświeżyć naszą skórę, zminimalizować jej nadmierne reakcje, zmniejszyć uczucie napięcia. Produkt jest dla mnie totalnym hitem, o czym oczywiście opowiem w osobnym poście. Mogę Wam już jednak zdradzić, że zachwyca mnie jej działanie kojąco i odświeżające na moją skórę. 

Składniki
• Wyciąg z liści Sigesbeckia Orientalis z kontrolowanych upraw
• Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 91% formuły kosmetyku
• Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych
 
Tak przedstawiają się moje zakupy, poczynione w marcu w sklepie stacjonarnym Yves Rocher. Polecam Wam przyjrzenie się tym produktom, a może już je znacie ? Czekam na Wasze komentarze;) Życzę pięknego wtorku! 

A już w kolejnych wpisach...

- Jak się u mnie sprawdził najnowszy duet marki Nivea- szampon i odżywka do włosów?
- Ciekawy sposób na upiększenie naszego mieszkania

Zapraszam :)

Dwie kuszące promocje - be Glossy i Skin 79 (3 kremy BB w super cenie i 50% na jeden z nich)

poniedziałek, 28 marca 2016
 Kochani


Coś dla miłośniczek korzystania z promocji. Tym razem dwie oferty trwające tylko podczas okresu świątecznego, jedna od be Glossy, druga od Skin 79.


PREZENT OD ZAJĄCZKA! Zamawiając dowolny pakiet w be Glossy i wpisując kod promocyjny ODZAJACZKA otrzymasz w prezencie pudełko beGLOSSY by Hebe, a w nim aż 2 kosmetyki odznaczone mianem GLOSSY PRODUKTU 2015!

Promocja limitowana, trwa do wyczerpania zapasów. Sprawdź, czy promocja wciąż jest aktywna, wpisując kod zniżkowy w koszyku: www.beglossy.pl/beauty


W sklepie internetowym Skin 79 trzy miniatury kremów BB kupimy za 34,90 zł zamiast 90 zł.


ZESTAW ZAWIERA 3 KREMY BB :

1.  SKIN79 MINI VIP Gold Super Plus BB Cream - pojemność 7g.

2. SKIN79 MINI Super+ Triple Functions BB Cream (Orange) - pojemność 7g.

3.SKIN79 MINI Hot Pink Super+ Beblesh Balm Triple Functions - pojemność 7 g.


Uwielbiany przeze mnie krem BB Vip Gold kupimy za 69 zł zamiast 130 zł! Oferta rewelacyjna!

Szczerze polecam Wam przetestowanie miniatur kremów BB, bo może się okazać, że znajdziecie wśród nich swój ideał. Ja już znalazłam, ale być może zamówię, aby je wypróbować. O Vip Gold napiszę wkrótce w osobnym wpisie :) 

Lubicie kremy BB? Który polecacie?

Nieco odmienny wpis ... :)

niedziela, 27 marca 2016
Kochani Czytelnicy :)


Radosnych Świąt Wielkanocnych, zasłużonego relaksu, smacznego jajka, szalonego i wyjątkowego mokrego Śmigusa Dyngusa oraz samych słonecznych, spokojnych i cudownych dni spędzonych w gronie najbliższych

życzy 
Wasza make-up-land 



Zoeva dobra, ale coraz droższa. Podwyżka cen palet i pędzli...

sobota, 26 marca 2016
Dzień dobry

Która z nas, miłośniczek kosmetyków i makijażu, nie zna marki Zoeva? Wiele z nas doceniło ich niesamowite palety cieni, które wyprzedają się jak świeże bułeczki. Cenimy ich sety pędzli, które mają dobrą jakość, są miękkie i umożliwiają wykonanie pięknego makijażu. Niestety, nie mam dla Was dobrych wiadomości, od tego tygodnia ceny produktów tejże marki znacząco wzrosły...


Na fanpage`u Minti Shop wyczytamy, że  "podwyżka cen jest odgórna i dotyczy wszystkich produktów marki ZOEVA", co w praktyce wygląda następująco...


Zestaw 8 pędzli, dotychczas w cenie 259 zł (co też było dla wielu osób niezłym wydatkiem) obecnie za ten set zapłacimy 299 zł!, co już nie jest małą kwotą. 


Palety cieni, począwszy od Naturally Yours aż do najnowszej En Taupe kosztują teraz 89.90 zł! Wcześniej było to 75 zł z groszami. 

Niestety, w przypadku Zoevy nie możemy liczyć na żadne akcje promocyjne, zniżki. Myślę, że wiele osób będzie zmuszonych do zrezygnowania z zakupu kosmetyków tej marki. Sama z pewnością dłużej się zastanowię nad zakupem kolejnej palety. A co Wy sądzicie o podwyżce cen przez Zoevę?

Udanego dnia!

Wiosenne rabaty na pielęgnację! -30%

piątek, 25 marca 2016
Wiosenne rabaty na pielęgnację od Paese!

Tylko w marcu potrójny kwas hialuronowy, naturalne oleje, specjalistyczne kuracje i masła do ciała kukupimy w sklepie internetowym tej marki taniej o 30%!

Przy składaniu zamówienia na www.sklep.paese.plpodaj kod rabatowy: wiosna


Znacie pielęgnacyjne kosmetyki tej marki? Co możecie polecić?

Box z azjatyckimi kosmetykami już wkrótce w sprzedaży

 Kochani

Na fanpage`u My Asia A&K Beauty możemy przeczytać: "Z małym poślizgiem, ale mamy dla Was aktualizację dotyczącą ‪#‎AsianBox‬, projektu, który realizujemy razem ze sklepem ‪#‎AzjatyckiZakątek‬. Od razu przechodząc do rzeczy #AsianBox będzie sprzedawany w limitowanej edycji (ilość sztuk ograniczona!). Będzie zawierał co najmniej 5 sztuk pełnowymiarowych ‪#‎KosmetykówAzjatyckich‬, a jego cena wraz z transportem wyniesie 99.99 PLN. Przedsprzedaż ruszy 25.03.2016, natomiast wysyłka planowana będzie na 15 kwietnia 2016. Niebawem zaprezentowana zostanie szata graficzna na pierwsze pudełko."

No i jest dylemat, kupować czy nie kupować? Kusi 5 pełnowymiarowych produktów azjatyckich, zniechęca cena oraz fakt, że nie wiemy, co dokładnie się w nim znajdzie. 

Co sądzicie o takiej propozycji?

Zdjęcie pochodzące z fanpage`a My Asia A&K Beauty przedstawia nowości w sklepie My Asia


Co znajdziemy w wiosennym kwietniowym pudełku Joybox? - zdjęcia i opis produktów

czwartek, 24 marca 2016
Witam serdecznie

Dzisiaj coś dla fanek pudełka Joybox, które nie zdążyły jeszcze wybrać się do kiosku po nowy magazyn Joy, w którym znajduje się rozpiska i zdjęcia produktów, które zagoszczą w najnowszym boxie.

Box pojawi się w sprzedaży 11 kwietnia, tradycyjnie o godzinie 15.00. Zapłacimy za niego 49 zł, tym razem nie płacimy za koszty wysyłki, uff :) Wartość kosmetyków została wyliczona na nawet 185 zł.

Osiem produktów, które na zdjęciu zostały oznaczone gwiazdką, znajdzie się na pewno w tzw. podstawie boxa, natomiast kolejne będą podzielone na dwie kategorie, z których będziemy mogły wybrać po jednym kosmetyku, co mi się zupełnie nie podoba :(

Muszę przyznać, że wiele kosmetyków wpadło mi w oko i chętnie bym je przetestowała, ale znając szczęście, akurat te, które mnie zaciekawiły będą w jednej kategorii :)


Opis produktów. Przepraszam za "przekrzywione" zdjęcie, ale skanowałam na szybko :)


Czy zamierzam kupić ten box? Sama nie wiem. Tak, jak napisałam wcześniej, zależy, jakie kosmetyki znajdą się w poszczególnych kategoriach, które będę mogła wybrać. Nie wykluczam jednak zakupu tego pudełka, bo kilka kosmetyków mnie na prawdę ciekawi :) A jak Wam się podoba ten box? Zapolujecie na niego?




Cienie produktów, które znajdą się w marcowym Shinybox

środa, 23 marca 2016
Kochani

Jak już wiecie z poprzednich wpisów, zrezygnowałam z subskrypcji Shiny, ale wiem, że wiele z Was nadal interesuje ten box, więc dlatego wrzucam coś, co lubicie, a mianowicie cienie produktów, które jutro znajdziecie w swoich pudełkach.

W boxie znajdzcie się 5 produktów, z czego 5 to będą kosmetyki pełnowymiarowe. Potraficie zgadnąć, jakie to kosmetyki? 

Jutro rano wrzucę zdjęcia pokazujące zawartość najnowszego Joybox, zapraszam :)

Zestaw miniatur kultowych kosmetyków Bobbi Brown z kosmetyczką

Witam serdecznie

Na stronie Douglas rozgościł się taki piękny zestaw miniatur w uroczej kosmetyczce od marki Bobbi Brown, jest to Mini Must Haves Kit, który kosztuje niemało, bo 199 zł, ale zobaczmy, co znajdziemy w środku...

Mini Must Haves Kit to zestaw bestsellerów Bobbi Brown, wielozadaniowych kosmetyków zapakowanych w bardzo ładną kosmetyczkę. Kosmetyki w takiej pojemności idealnie sprawdzą się w podróży lub przy szybkich poprawkach makijażu w ciągu dnia.

W skład zestawu wchodzą: Crystal Lip Gloss (7 ml), Smokey Eye Mascara (3 ml), Mini Pot Rouge Pale Pink (3,7 g), BB Cream w odcieniu Medium (15 ml), Long-Wear Cream Shadow Stick Sand Dune (0,9 g), Soothing Cleansing Oil (30 ml) oraz czarna kosmetyczka. 

Muszę przyznać, że zestaw kusi, ale rozsądek powiedział " nie tym razem" :) A jak Wam się podoba taki zestaw miniatur?

Box specjalny od Joybox

Kochani :)

Właśnie ruszyła edycja specjalna JOY BOX z marką Loreal Paris! Pudełka w cenie 49 zł (wysyłka kurierem DPD gratis!) są dostępne do zakupu na stronie joybox.pl.




W boxie znajdziemy:

olejek do twarzy, krem maskę na noc, odżywczy krem olejek, olejek w kremie i krem odżywczy do włosów.  Wszystkie produkty są pełnowymiarowe. 

Kusi Was ten zestaw?:) 

4 miniatury Benefit w prezencie do zamówienia i kolejna super oferta Biedronki

wtorek, 22 marca 2016
Dzień dobry

Dzisiaj na sam początek dnia mam dla Was wiadomość na temat super oferty w sklepie internetowym Sephora, gdzie do zakupów powyżej 150 zł i wpisaniu kodu BENE316 otrzymamy zestaw 4 miniatur marki Benefit, w tym kultowy tusz They`re Real!, liner, baza Porefessional i bronzer w płynie Hoola.


Liczba zestawów promocyjnych jest jak zawsze ograniczona, więc kto chętny musi się spieszyć:)

Gdy już zadbamy o swój ładny wygląd, czas na zmianę garderoby na wiosenną, a w tym pomoże nam Biedronka :) Dzięki akcji tematycznej "Wiosna 2016", która już od poniedziałku jest dostępna w sklepach, możemy zaopatrzyć się w kurtkę ze skóry ekologicznej, torebki, baleriny, płaszczyki, przepiękny parasol, wygodne jegginsy, damską koszulę jeansową, urocze koszule damskie w piękną kratę, bluzki z nadrukiem, tenisówki, damską kamizelkę. Wszystko w dobrym stylu i niezłych cenach! Mężczyźni również znajdą da siebie jeansy, bluzki, buty skórzane, t-shirty, bluzy. Mnie wpadła w oko przeurocza bluza z kwiecistym nadrukiem ze strony 20 oraz tenisówki. Nie zabraknie piżam, damskich fig w zestawach (3 sztuki), bokserek lub męskich slipów. Oprócz tego w ofercie znajdziemy wiele książek do nadrobienia zaległości czytelniczych podczas świąt. Cała fantastyczna oferta, warta obejrzenia znajduje się tutaj...

Nowa akcja tematyczna Biedronki zapewni nam super garderobę na wiosenne dni
Te i wiele innych propozycji ubraniowych znajdziemy w najnowszej ofercie Biedronki
Co sądzicie o ofercie Sephory i co wpadło Wam w oko z oferty Biedronki?
Udanego dnia!

Rusza Rossmannowe szaleństwo - 49%

poniedziałek, 21 marca 2016
Kochani

Już niebawem zacznie się Rossmannowe szaleństwo z obniżką -49% na kosmetyki kolorowe. Start promocji odbędzie się 20 kwietnia. Na chwilę obecną nie ma jeszcze informacji odnośnie podziału na konkretne kategorie, ale gdy taka wiadomość się pojawi, z pewnością dam Wam znać. Tak, jak poprzednio sprzedaż z obniżoną o prawie połowę ceną będzie się także odbywać w sklepie online. 


Z pewnością przygotuję dla Was wpisy z produktami, które polecam Wam kupić podczas poszczególnych etapów wraz z linkami do poprzednich zakupów i polecanych kosmetyków. 

Cieszy Was ta promocja, czy nie zamierzacie z niej korzystać?;)


Zawartość marcowego pudełka be Glossy - ocena, zdjęcia i opis produktów

Witam ponownie

Dzisiaj, zgodnie z obietnicą zapraszam na opis najnowszego, marcowego pudełka be Glossy, które w tym miesiącu dotarło do nas 17 marca. Tematem tego boxa był " Rozkwit kobiecości".

Załoga be Glossy we wstępie do prezentacji pudełka napisała "Marzec to miesiąc kobiet, to właśnie teraz szczególnie chcemy byście czuły się dobrze w swojej skórze. W tej edycji stawiamy więc na regenerację po zimie. Eksperci beGLOSSY wybrali specjalnie dla Was idealny zestaw kosmetyków do pielęgnacji, który pomoże Wam odzyskać zdrowy i promienny wygląd! Na pewno każda z Was znajdzie w nim coś dla siebie". Zobaczmy, czy tak było...


Opakowanie było tradycyjne, czyli bladoróżowe, w środku jak zawsze urocza kokardka i spis produktów, niestety bez cen (co uważam za zły pomysł). Wolałam tradycyjną kartę z opisem kosmetyków, bez komentarzy dwóch ekspertek.


W tym miesiącu dodatkiem był magazyn be Glossy, pełen inspiracji na wiosnę, a wśród nich porady makijażowe i modowe. 


Muszę przyznać, że ten magazyn to jeden z lepszych i mocniejszych punktów marcowego boxa.


Zawartość boxa w tym miesiącu była "kontrowersyjna", co można zauważyć po wielu wpisach oraz komentarzach na fanpage`u. Muszę przyznać, że w tym przypadku nie było problemu z ujęciem wszystkich produktów na jednej fotografii :)


Krem do rąk Pivoine od marki L`OCCITANE - za 30 ml zapłacimy 29,90 zł, a wartość tej miniatury to ok. 9, 90 zł.

Krem do rąk zmiękcza i odżywia skórę dłoni dzięki zawartości masła shea. Niczym pieszczota płatkiem peonii, krem pozostawia dłonie pachnące zielonymi, kwiatowymi nutami inspirowanymi kwitnącą peonią. 

Miniaturę wrzuciłam do torebki i w ciągu tygodnia dobije dna, więc plusem jest to, że nic nie będzie zalegać. Drugim plusem jest piękny zapach tego kremu i fakt, że doskonale nawilża. Niestety, nie kupię go, bo przy moim zużywaniu kremów do rąk nie uśmiecha mi się wydawać 30 zł za krem...


Krem Bandi Hydro Care - Intensywnie Nawilżający miałam już w jednym z boxów be Glossy, więc kiepskie jest to, że produkt się powtarza. Za 50 ml zapłacimy 48 zł,  my otrzymałyśmy opakowanie 30 ml warte ok. 28,80 zł. W informacji o nim przeczytamy, że "Nawilżający krem o lekkiej konsystencji przeznaczony do pielęgnacji skóry normalnej, mieszanej i tłustej. Doskonały pod makijaż. Dzięki obecności składników z grupy mukopolisacharydów, takich jak kwas hialuronowy, preparat nawilża skórę w głębokich warstwach i przywraca optymalny poziom jej nawilżenia. Już po 14 dniach stosowania następuje znaczna poprawa wyglądu skóry i wyrównanie jej kolorytu. Znika nieprzyjemne uczucie napięcia. Skóra staje się jędrna, gładka i promienieje blaskiem. Dzięki świeżej nucie zapachowej stosowanie kremu jest prawdziwą przyjemnością."

Krem miałam i spisywał się u mnie dobrze, więc z pewnością go zużyję, ale to nie zmienia faktu, że jest to produkt, który już miałam, a dzięki be Glossy miałam poznawać nowości i różnorodne produkty.  


Kolejnym produktem w moim boxie był 100% kolagen od marki BingoSpa. W boxie znajdował się pełnowymiarowy produkt (10 ml) wart 25 zł. Co możemy przeczytać o nim na stronie be Glossy?
"Kolagen jest substancją naturalnie występującą w organizmie, wchodzi w skład naskórka i skóry właściwej, jest odpowiedzialny za sprężystość i nawilżanie skóry. Z wiekiem skóra traci zdolność odbudowy naturalnego kolagenu. Niedobór kolagenu powoduje, że na twarzy pojawiają się zmarszczki. Dostarczając skórze kolagenu, powodujemy wypełnienie ubytków i wzmocnienie włókien kolagenowych. Na powierzchni skóry tworzy się film, który chroni skórę przed czynnikami środowiskowymi oraz utratą wilgoci. Podczas kuracji Kolagenem 100% może pojawić się uczucie napięcia, ściągnięcia skóry. Można temu zaradzić aplikując na skórę ulubiony krem do twarzy."

Hm, zużyć go spróbuję, ale czytając o uczuciu ściągnięcia skóry, napięcia tracę chęć na testowanie go. Zupełnie mnie nie ucieszyła zawartość tej "buteleczki" w boxie. Wolałabym peeling, który występował w innych wariantach. 


Czas na kolejną dawkę marudzenia :) W boxie znalazłam także ampułki odbudowujące Dream marki Artego. Pełnowymiarowy produkt (16 ampułek o pojemności 8 ml) kosztuje 139,90 zł. Ja otrzymałam 3 ampułki warte 26,23 zł. "Preparat odbudowujący Dream to nowoczesny kosmetyk fryzjerski do pielęgnacji włosów uszkodzonych i bez połysku, który wyróżnia się wyjątkową skutecznością i wszechstronnym działaniem. Nadaje im gładkość i miękkość oraz ułatwia rozczesywanie, otaczając je ochronnym filtrem. Posiada właściwości nawilżające, a dzięki zawartości keratyny ułatwia odbudowę poszczególnych włókien. Zawiera filtr UV, który ułatwia ochronę przed szkodliwym promieniowaniem, a także wiele odżywczych substancji, m.in. serycynę i olejki roślinne."

Czy cieszę się z obecności tych ampułek w boxie? Nie, sam opis, jak należy je aplikować sprawia, że już pojawiają się problemy, bo w opisie czytamy, że można je zmieszać z maską Dream, której oczywiście nie posiadamy, więc ... Jeśli chcemy ochronić kolor możemy ją zaaplikować przy użyciu specjalnego atomizera, którego również nie posiadam :) Możemy również rozprowadzić produkt przy użyciu grzebienia o wąsko rozstawionych zębach. Nie mam takiego, więc znowu, aby użyć tych ampułek muszę coś dokupić, dlatego ampułki podaruję koleżance, która lubi takie "cuda" :)

Jestem zupełnie na nie. Nie lubię wrzucania do boxa produktu, który wymaga od nas posiadania innych sprzętów itp. 


Czas na ostatni produkt w tym pudełku, a była nim Konjac Sponge od Yasumi. Jest to oczywiście produkt pełnowymiarowy, za który trzeba zapłacić 19 zł. 

"Konjac (czyt. kondżak) to korzeń rośliny znanej i cenionej w Japonii od ponad 1500 lat ze swoich właściwości odżywczych i zdrowotnych. Już w VI wieku n.e. stosowany był w japońskiej medycynie. Włókna byliny Konjac posiadają naturalne właściwości nawilżające, a także posiadają przyjazny dla skóry odczyn zasadowy, dzięki czemu zapewniają jej optymalny poziom pH oraz z łatwością usuwają z niej wszelkie zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Unikalna struktura włókien Konjac przypominająca sieć sprawia, że gąbeczka delikatnie i przyjemnie masuje skórę podczas mycia, pobudzając przy tym krążenie krwi i regenerację oraz powstawanie nowych komórek. W naturalny sposób pozostawia skórę świeżą i czystą. Pure Konjac Sponge to w 100% naturalna gąbka do oczyszczania skóry twarzy i masażu. Może być stosowana do każdego rodzaju cery, nawet bardzo wrażliwej i skłonnej do podrażnień. YASUMI oferuje 9 rodzajów gąbek konjac." Dostałam wersję Pearl wzbogaconą w masę perłową dla skóry wrażliwej, dojrzałej z widocznymi oznakami starzenia się. 

Co do zastosowania: "Przed użyciem należy namoczyć gąbkę w wodzie, aż do momentu gdy stanie się miękka. Zaleca się wykonywanie masażu okrężnymi ruchami. Jeśli skóra jest pokryta makijażem należy przed użyciem gąbki wykonać demakijaż. Aby cieszyć się gąbką jak najdłużej, należy wycisnąć nadmiar wody po każdym użyciu i powiesić ją w suchym miejscu. Nie należy przechowywać gąbki wewnątrz kabiny prysznicowej, gdyż wilgotne środowisko skraca żywotność gąbki. Nieużywana przez dłuższy czas gąbka twardnieje, co jest zjawiskiem naturalnym"

Gąbkę zużyję to oczywiste, bo znam ją, miałam już w jednym z boxów i byłam z niej zadowolona. 


Podsumowując, box niestety nie wywołał u mnie zachwytu, nie było wow, jak w przypadku poprzednich dwóch pudełek, gdzie zawartość była doskonała. Zabrakło mi czegoś z kolorówki, dwa produkty już miałam, znam, więc nie ma ciekawości, jak się będą u mnie spisywać. Ampułki Artego zupełnie na nie, miniatura kremu do rąk urocza, ale zużyję ją w kilka dni. Kolagen również nie zachwycił, także ogólnie oceniam box na 3 z minusem. Już sam widok produktów w boxie był bardzo "ubogi", co wiele z Was zauważyło w komentarzach pod postem informującym o zawartości tego boxa.  Co sądzicie o tym boxie po bardziej szczegółowym opisie produktów? Kupiłybyście go?
Ja z pewnością nie, ale mam wykupiony zestaw pudełek, więc ... 

Udanego dnia!

Pomadka Catrice prezentem do jednej z gazet?

niedziela, 20 marca 2016
Witam serdecznie


Kto śledzi mnie na Instagramie wie, że najnowszy numer Glamour możemy kupić nie tylko z jedną z wybranych przez nas okładek, ale dodatkowo możemy kupić gazetę z pomadką Catrice w prezencie.


W moim saloniku prasowym były dwa kolory do wyboru, ja postawiłam na 060 o wdzięcznej nazwie Don`t Pink And Drive. Pomadka pochodzi z serii Ultimate Shine Gel Lip Colour.


Za magazyn z pomadką zapłaciłam 9, 99 zł, więc całkiem opłacalnie :) Uważam, że to super pomysł na tego rodzaju prezenty w magazynach dla kobiet. Na szczęście coraz częściej kosmetyki goszczą, jako gratisy, warto tu przypomnieć cienie Inglot, palety Catrice, czy lakiery Yves Rocher dodawane do różnego rodzaju magazynów. Może doczekamy czasów, gdy i u nas dodatkiem będą kosmetyki z wyższych półek, jak to ma miejsce za granicą :) A co Wy sądzicie o takich dodatkach?

Pięknego dnia! :)