Listopadowy Shinybox "Dobra Partia" - co sądzę o boxie po długiej przerwie od zamawiania go

środa, 30 listopada 2016
Dzień dobry

Dzisiaj przyjrzymy się listopadowej edycji Shinybox, która w tym miesiącu została już wyprzedana. Pudełko dotarło dom mnie jako prezent od bliskiej osoby, o czym pisałam Wam w ubiegłym tygodniu. Dostałam pakiet 3 pudełek, więc do stycznia zapraszam na openboxy:) 

Box w listopadzie przygotowano przy współpracy z Pewexem. Co znalazłam w środku?


Pudełko ma ciekawą szatę graficzną, ale wolałam starsze wersje o lepszej jakości, ale nie o opakowanie tutaj chodzi. Zerknijmy do środka...


Tak wygląda pudełko po jego rozpakowaniu. Z pewnością nie jest pusto, jak to miało miejsce u konkurencji :)


Muszę przyznać, że pomimo końcowej oceny zestaw wywołał uśmiech na mojej twarzy. Dlaczego?


Mollon Pro - utwardzający lakier do paznokci wart 18 zł za 15 ml

Formuła wzbogacona w utwardzacz, który przedłuża trwałość lakieru do 7 dni. Wysoka jakość komponentów zapewnia idealną konsystencję lakieru. W boxie znajduje się lakier z kolekcji jesiennej. 

Z lakieru jestem zadowolona średnio. Sprawdzę, jak się spisuje, ale podobny kolor już mam, więc...


Delawell - Słodki Peeling do ciała Sweet& Natural wart 38,99 zł za 200 ml. 

Stworzony na bazie bio olejów: makadamia, migdałowego, arganowego i baobabu. Po użyciu peelingu skóra staje się gładka, oczyszczona, delikatnie nawilżona oraz zostaje pobudzone jej ukrwienie. Odzyskuje zdrowy wygląd dzięki masażowi drobinkami zawartymi w peelingu. 

Z peelingu jestem zadowolona i cieszę się, że akurat do mnie trafił pomarańczowy, a nie np. kokosowy. Z chęcią zużyję. 


Constance Caroll - puder prasowany Compact Refill wart 10,35 zł za 12 g.

Drobnoziarnisty puder wzbogacony proteinami jedwabiu, witaminą E oraz olejkiem jojoba. Zawarte w  nim filtry UVA i UVB chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Odżywia, nawilża, a zarazem matuje skórę, doskonale wykańczając makijaż. Był jednym z pierwszych kosmetyków sprzedawanych w Pewexie. 

To ten produkt wywołał uśmiech na mojej twarzy po otworzeniu pudełka. To był mój pierwszy puder, jaki stosowałam. Z chęcią go zużyję, mimo tego, że mam inne. Powspominam stare czasy :)


Stenders - Żurawinowy żel pod prysznic wart 9,90 zł za 50 ml, jest to "travel size"

Łagodny żel pod prysznic o działaniu silnie nawilżającym. Pozostawia skórę jedwabiście gładką. Stworzony został z myślą o skórze wrażliwej, zawiera tylko naturalne składniki oczyszczające, które dodatkowo wygładzają i odżywiają skórę. Zapach żurawiny działa relaksująco. 

Żel zużyję, więc nie ma problemu z "zaleganiem". Nie ma wow, ale zapach jest ok. 


Elfa Pharm - mydło do twarzy i ciała Vis Plantis warte 3,99 zł za 70g

Mydło Vis Plantis, wzbogacone substancją aktywną i olejem z oliwek, delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę. Jego działanie pomaga w prawidłowej pielęgnacji skóry, także tej z problemami. W zestawie znajduje się wymiennie: mydło lanolinowe, mydło biszofitowe. 

Mydło, jak mydło...zużyję. Nie ma ekscytacji, ale z pewnością się nie zmarnuje. 


Delia - Błyszczyk do ust Glamour Liquid Color wart 6,44 zł za sztukę

Błyszczyk o lekkiej konsystencji, łatwo i przyjemnie rozprowadza się na ustach. Zapewnia ustom piękny, zmysłowy i trwały kolor. Dodatkowo nawilża je i podkreśla ich kształt.

Kolor na ustach wygląda zupełnie inaczej niż w opakowaniu. Na ustach błyszczyk tworzy delikatny, transparentny efekt. Super nawilża, nie zbiera się w załamaniach. Podoba mi się jako "nawilżacz" w ciągu dnia :)


Qbox - herbata smakowa "Migdałowy mezalians" to upominek (za 100 g zapłacimy 20 zł)

"Migdałowy mezalians" to zielona herbata z płatkami migdałów, korą cynamonu i kwiatkami lipy. Nieprzewidywalne połączenie, które wspaniale się komponuje po zaparzeniu. Dodatkowych walotów smakowych dodaje herbacie odrobina cukru lub miodu, przywodząc swoim aromatem zapach tarty migdałowej. 

Wolałabym drugą wersję "Idealny poranek", bo nie znoszę migdałów, więc nie wypiję jej...


Upominek od Pewexu to przypinka, której z pewnością nie będę nosić. 

W szczęśliwych pudełkach osób mających subskrypcję można było znaleźć gąbeczkę Bloterazzi od Beautyblender. W opakowaniach ambasadorskich paczuszki z kosmetykami Bell oraz koszulki Pewex. 

Co sądzę o tym boxie?

Wow nie było, niczego mi nie "urwało". Pudełko mogę ocenić na 4 z minusem. Większość produktów zużyję, stąd wyższa ocena. Jestem ciekawa, co pojawi się w grudniowym, świątecznym wydaniu Shiny. A jak Wam się podoba ten box?

Krem do rąk - Perfecta Body Total Repair - ultrakojący kompres do spierzchniętych dłoni

wtorek, 29 listopada 2016
Dzień dobry

Dzisiaj opowiem Wam o kremie do rąk, który gości w mojej torebce i zachwyca w tym okresie jesienno - zimowym, gdy dłonie narażone są na działanie niskiej temperatury i wysuszenie. Dodatkowo, w mojej pracy non stop używam kredy, więc i to nie ma dobrego wpływu na skórę dłoni. Z pomocą przyszedł mi krem, który znalazłam w paczce do testów od Dax Cosmetics. 

Mowa o kremie Perfecta Body Total Repair - ultrakojący kompres do spierzchniętych dłoni



Zapewniania producenta:

POLECANY do pielęgnacji spierzchniętej skóry dłoni z objawami silnego przesuszenia, odwodnienia i zaczerwienienia, wymagającej natychmiastowego złagodzenia podrażnień i intensywnej odbudowy.
 
EFEKT DZIAŁANIA: ŁAGODZI, REGENERUJE I WYGŁADZA.   

SKŁADNIKI AKTYWNE:

UREA-10% - MOCZNIK perfekcyjnie nawilża i wygładza skórę.
HIALURONIC-A głęboko nawilża i przywraca skórze jędrność, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia w skórze.
FITO-CERAMIDY nawilżają i odbudowują płaszcz lipidowy naskórka.
 
STOSOWANIE: Krem wmasować w skórę dłoni. Stosować kilka razy dziennie, szczególnie przed i po kontakcie rąk z wodą, wiatrem i mrozem.

Za ok. 8,99 zł otrzymamy krem o pojemności 50 ml.


Moja ocena:

Duży plus za małe, poręczne opakowanie, które mogę mieć zawsze przy sobie. Doceniam także zamykanie na kapsel, a nie na zakrętkę. Cena nie jest wygórowana, więc kolejna zaleta. Co jest najważniejsze, krem doskonale nawilża skórę dłoni, zostawiając ten efekt na długo. Krem ma idealną konsystencję, pachnie  przyjemnie. Kolejny plus za dobry skład, gdzie na drugim miejscu mamy mocznik. Wad nie zauważyłam. 

Znacie ten produkt? Jak się u Was spisuje? Jakie kremy polecacie na okres jesienno-zimowy?

Błyszczyki Candy Love od marki Celia - hit czy kit?

poniedziałek, 28 listopada 2016
Dzień dobry

Dzisiaj czas na błyszczyki marki Celia, które otrzymałam do testów i od tej pory maltretuję nosząc je przy sobie i stosując do codziennego poprawiania wyglądu ust w pracy. 



Zapewnienia producenta:

"Celia Candy Love to nowa linia błyszczyków w 6 modnych, cukierkowych, pudrowych odcieniach. Nadają ustom subtelny kolor i elegancki blask oraz powiększają je optycznie i wygładzają. Posiadają kremową formułę o średnim kryciu. Co ważne – nie sklejają ust ani nie pozostawiają na wargach lepkiej warstwy. Dzięki lekkiej konsystencji łatwo się aplikują. Błyszczyki Celia Candy Love są wzbogacone w Kahlwax, który wyjątkowo skutecznie natłuszcza usta oraz zapewnia im troskliwą pielęgnację. Błyszczyki te można stosować samodzielnie lub jako rozświetlenie na pomadkę. Błyszczyki Celia Candy Love pojawiły się na rynku w czerwcu 2016 i kosztują około 12 złotych."

Moja opinia:

Błyszczyki, które otrzymałam są  w delikatnych, codziennych odcieniach, jeden jest bardziej różowy, drugi nudowy, jeden ma delikatne refleksy, drobinki, drugi nie. Oba są identyczne, jeśli chodzi o jakość, a mianowicie doskonale prezentują się na ustach, mimo, że efekt nie jest bardzo widoczny. Sprawiają, że usta wyglądają na zadbane i nawilżone. Uwielbiam je stosować, bo aplikacja jest szybka, łatwa i nie wymaga, aby mieć przy sobie lusterko. W pracy dużo mówię, ba ... mówię non stop, więc nie znoszę produktów, które nie są komfortowe, zjadają się, zostają w kącikach ust, znikają lub sprawiają, że usta wyglądają nieestetycznie i na spierzchnięte. Tu, z niczym takim się nie spotkałam. 

Zdecydowanie polecam Waszej uwadze błyszczyki Celia. A może już je znacie?

Black Friday przedłużony - zniżka na markę Zoeva!

niedziela, 27 listopada 2016
Black Friday w Minti Shop trwa jeszcze tylko dzisiaj, więc jeśli czegoś potrzebujecie ...

Rabat obowiązuje również na produkty marki Zoeva:)
     

Kuszące produkty, idealne jako prezent na święta - Zaful haul

Dzień dobry

Dzisiaj pokażę Wam, jakie nowości otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem Zaful. Muszę przyznać, że dawno nie byłam tak zadowolona z zakupów. 

Co wybrałam?

 


Metal Letters Solid Color Tote Bag kosztuje w sklepie Zaful 30,99$ i jest przepiękna. Ładnie wykonana i prezentuje się niezwykle do ciemnych ubrań. Zdecydowanie jestem z niej zadowolona. 
Znajdziecie ją tutaj...



Ten naszyjnik bardzo mi się spodobał. Uwielbiam duże naszyjniki, bo potrafią "zrobić całą stylizację". Naszyjnik prezentuje się pięknie do czarnego cienkiego golfu i do innych stonowanych ubrań. Chętnie go noszę. Kosztuje 6,21$ i znajdziecie go tutaj...



Ten naszyjnik był wybrany ze względu na sesję zdjęciową, którą mamy z narzeczonym w planach. Nasza modelka jest zachwycona tą ozdobą, a ja już planuję makijaż :) Naszyjnik jest zdecydowanie dla osób odważnych, przebojowych i lubiących poszaleć z modą i dodatkami. Kosztuje 8,67$ i znajdziemy go tutaj...



Ten naszyjnik wybrałam jako codzienny, nienachalny naszyjnik do pracy, na uczelnię itp. Jest delikatny, ale i elegancki. Zbiera pochwały. Kosztuje 2,81$ i kupicie go tutaj...




Drugi naszyjnik do codziennych "outfitów" równie mocno przypadł do gustu nie tylko mnie, ale i mojej mamie, która ostatecznie podebrała mi go :) Zapłacimy za niego 2,16$, można go znaleźć tutaj...

Polecam zakupy w Zaful. Wszystko dociera w przeciągu  tygodnia, najwyżej 1,5 tygodnia i jest doskonale zabezpieczone. Zdecydowanie jestem zadowolona z tej współpracy. A jak Wam się podobają moje nowości?


Jabłka pełne snu - kusząca świąteczna propozycja od The Body Shop

sobota, 26 listopada 2016
Dzień dobry

Jeśli szukacie niebanalnych pomysłów na prezenty mikołajkowe bądź świąteczne, marka The Body Shop przychodzi z pomocą. "Stwórz własny zestaw składający się z dowolnych kosmetyków do pielęgnacji ciała oraz akcesoriów i zapłać za niego 99 zł zamiast 149 zł! Zaszalej w te święta ze swoimi ulubionymi produktami The Body Shop!"


Powiem tak...czuję ogromne kuszenie, ale musiałabym się dokładnie dowiedzieć, jakie są zasady doboru kosmetyków itp. A jak Wam się podobają te jabłuszka?

Kusząca oferta - 50% w Drogerii Natura :)

piątek, 25 listopada 2016
Kochani

Taka wiadomość trafiła do mojej skrzynki mailowej "W Drogerii Natura Black Friday ruszyła już w czwartek! We wszystkich drogeriach stacjonarnych wybrane produkty z kartą klubu Natura kupisz 50% taniej! <3 Nie posiadasz karty? Nic nie szkodzi! W naszej e-drogerii oferta obowiązuje bez karty "


Skorzystacie?:)

Co znajdziemy w listopadowym Shinybox? - podpowiedzi

czwartek, 24 listopada 2016
Kochani

Od dzisiaj u osób zamawiających będą się pojawiać pudełka Shinybox. Dzisiaj czas na cienie produktów, które mają podpowiedzieć, co znajdziemy w środku...


U mnie również znajdziecie wpis z zawartością boxa, bowiem od koleżanki z pracy na mikołajki, które sobie nawzajem organizujemy, otrzymałam zestaw 3 boxów :) Taka niespodzianka :) Zapraszam zatem do regularnych odwiedzin, bowiem w najbliższych miesiącach ponownie będę mogła Wam relacjonować, co znajduje się w naszych najpopularniejszych boxach. 

Miłego dnia!

Listopadowy Pretty Box - przeglądamy, oceniamy...

środa, 23 listopada 2016
Dzień dobry

Dzisiaj na blogu box, który pojawia się u mnie sporadycznie, ale wielokrotnie wzbudzał zachwyt, gdy oglądałam jego zawartość na Instagramie czy blogach moich koleżanek. Mowa o Pretty Box.
Co znalazłam w listopadowym pudełku? Czy zawartość przypadła mi do gustu? Zapraszam do dalszej lektury.


Pretty Box dociera do nas za pośrednictwem kuriera, kosztuje 65 zł (już z kosztami wysyłki). Box zamawia się w miesiącu poprzedzającym, mamy często 2 lub 3 podpowiedzi, co do zawartości. 


Po otwarciu box prezentował się w następujący sposób. W środku znajdziemy nie tylko kosmetyki, ale także "czasoumilacze", itp. 


Eva, Simple - krem nawilżający z różą jerychońską - wart 5 zł. 

Krem działa intensywnie nawilżająco spowalniając utratę wody z naskórka. Likwiduje uczucie ściągnięcia i dyskomfortu. Łatwo się wchłania, nadaje skórze miękkość, gładkość i elastyczność. Idealny pod makijaż. Pojemność: 50ml.

Krem oddałam mamie, która go zna i lubi, więc nie zmarnuje się :)


Bio Oleo Cosmetics - Olej Macadamia  

Olej najwyższej jakości, otrzymywany jest z dojrzałych orzechów macadamia, które są owocami drzew rosnących naturalnie w Australii oraz Indonezji. Posiada nie tylko wyjątkowy zapach orzeszków, ale również bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych. Tworzy na skórze zabezpieczający film wzmacniający jej barierę ochronną. Zapewnia odpowiednie napięcie i jędrność. Wygładza, zmiękcza oraz przenika do skóry właściwej, gdzie aktywuje jej funkcje regeneracyjne. 

Wartość 56 zł.

Z chęcią przetestuję ten produkt, spodobał mi się sposób aplikacji, więc już na wstępie czuję się zachęcona do jego używania. 


Iva Natura - Czarna maska do twarzy 

Organiczna certyfikowana czarna maska do twarzy z wykorzystaniem ekstraktów z przytulii czepnej pozyskiwanej z żyznych równin prowincji Diyarbakir. Równiny te są z jednej strony pokryte śniegiem, a z drugiej strony porastają je krwistoczerwone kwiaty. Przytulia czepna zbierana w regionie Diyarbakir jest bogata w kwas askorbinowy, witaminę C oraz saponiny. Zapewnia to dogłębne oczyszczenie i wybielenie. Cena 25 zł. 


W boxie znalazłam również baton Active kokosowy Fitspo oraz Raw Bites, które przechwycił mój narzeczony. Ich wartość to 10 zł. Smakowały mu, ja nie próbowałam, więc się nie wypowiem :)


Dziennik wdzięczności 

Dziennik został zaprojektowany dla realizacji 100-dniowej praktyki wdzięczności. "Podejmij decyzję i przez najbliższe 3 miesiące codziennie notuj odpowiedź na kluczowe pytanie "za co jestem wdzięczny?" Praktyka wywodząca się z psychologii pozytywnej, im dłużej stosowana powoduje, że łatwiej w codziennej rzeczywistości dostrzegamy to, co dobrego mamy, co nas otacza - coraz częściej skupiamy się na pozytywnym myśleniu, a co za tym idzie, jestem szczęśliwi. Cena 24 zł.

W dzienniku nie spodobało mi się to, że strona jest już zagospodarowana przez autora, mamy 4 linijki na wpis, na dole kwiaty, a na górze datę. Słabo, bo liczyłam na coś lepszego. 


Maska do stóp z masłem Shea - warta 10 zł

Nawilżająca maska do stóp sprawi, że nasze szorstkie i zniszczone stopy staną się gładkie i odżywione, jak nigdy dotąd. Maska jest przeznaczona do samodzielnej kuracji domowej. 


W pudełku nie zabrakło próbek i kuponów ze zniżkami, tu akurat od marki Iva Natura.


W boxie znalazłam także niespodziankę od sklepu Seepoint, magnes na lodówkę. 

To już cała zawartość boxa. Niestety, w tym miesiącu nie czuję zachwytu. Zużyję próbki, batoniki są zjedzone, przetestuję maskę do stóp, olejek i maskę Iva Natura, która zbiera pochlebne opinie, ale dla dziennika nie widzę zastosowania. Gdybym miała wystawić ocenę, to byłaby to 4 z minusem. W grudniu nie zdecyduję się na pudełko Pretty Box. Może kiedyś znowu coś mnie skusi do zakupu, ale na razie mówię pas. 

A jak Wam się podoba box?


beGLOSSY Girl's Night Out ze Zmalowaną - mocno kontrowersyjna edycja w mojej ocenie

wtorek, 22 listopada 2016
Dzień dobry


Dzisiaj przyjrzymy się mocno kontrowersyjnej edycji be Glossy przygotowanej we współpracy ze Zmalowaną. Zapowiedzi kusiły, myślę, że box był hitem sprzedażowym, ale już po wysyłce boxa nie jest tak kolorowo. W internecie, na forach roi się od niepochlebnych opinii na temat pudełka i współautorki. Zerknijmy, o co ten szum...



Box otrzymałam w pakiecie na 6 miesięcy od mojej cioci, która zakupiła go w większości za punkty glossydots uzbierane przez córkę, która wyjechała z kraju, więc boxa nie ma szans otrzymywać. Za prezent bardzo dziękuję! :) Szata boxa jest tradycyjnie różowa, jedynie na pudełko jest przygotowana specjalna nakładka z grafiką przygotowaną pod kątem tej edycji. Szkoda, że nie jest to pudełko, bo te różowe już mi się przyjadły. 


Tak przedstawia się zawartość pudełka po wypakowaniu. Czy jest wow? No nie, ale...


Do pudełka dołączono magazyn be Glossy, w którym znajdziemy opis produktów wraz z uzasadnieniem, dlaczego pani Marta Parciak zdecydowała się umieścić ów kosmetyk w boxie. Przyjrzyjmy się im z osobna:

 

CLINIQUE Smart Custom-Repair Eye Treatment 

"Zaawansowana formuła wyraźnie rozświetla i ujędrnia skórę pod oczami oraz wygładza zmarszczki i kurze łapki. Dodatkowym atutem kremu jest zastrzyk nawilżania, który odbudowuje odwodnioną skórę narażoną na uszkodzenia komórkowe. Oparty na "inteligentnej" technologii NOWY Clinique Smart Custom-Repair Eye Treatment został wzbogacony o koktajl silnie działających substancji, które koją skórę, zapewniają jej uczucie komfortu i otwierają na korzyści z działania pozostałych składników." 225,00 zł / 15 ml (Pełnowymiarowy produkt). 

W boxie mamy zwykłą próbkę otrzymywaną w każdej perfumerii przy okazji jakichkolwiek zakupów lub w magazynach dla kobiet. Z pewnością zużyję, ale sam fakt obecności tego produktu uważam za potworny błąd, Rozumiem miniaturkę, ale to? 


YVES ROCHER Łagodzący płyn micelarny 2w1

"Kosmetyk usuwa makijaż oraz tonizuje wrażliwą skórę twarzy nie powodując jednocześnie podrażnień i zaczerwienień. Sensitive Végétale to odpowiedź na potrzeby wrażliwej cery, która często jest napięta, zaczerwieniona i swędzi. Nasi naukowcy odkryli wyjątkową moc liści Sigesbeckia Orientalis. Wyciąg z tej rośliny działa na skórę jak okład który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz redukuje uczucie napięcia i rozgrzania. Formuła o wysokiej tolerancji, polecana przez dermatologów. Bez zapachu, bez barwników, bez parabenów. Działanie: • Oczyszcza skórę i usuwa makijaż; • Tonizuje skórę nie podrażniając jej. Składniki: • Wyciąg z liści Sigesbeckia Orientalis z kontrolowanych upraw; • Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 93% formuły kosmetyku; • Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych." 29,90 zł / 200 ml (Pełnowymiarowy produkt) 

Kosmetyk znam i używam. Tę serię YR lubię. Co sądzę o umieszczeniu jej w boxie?  No niestety, wow nie ma. Kosmetyki tej marki są dostępne na wyciągnięcie ręki, marka oferuje wiele ciekawych promocji, dzięki którym ich kosmetyki możemy kupić w przystępnych cenach, więc ta miniatura będzie zużyta, ale zachwytu nie wywołuje. 


Do kompletu mamy krem z tej samej serii, a mianowicie YVES ROCHER Senitive Végétal Krem nawilżająco-łagodzący

"Krem minimalizuje uczucie napięcia i rozgrzania skóry, a jednocześnie intensywnie ją nawilża. Ukojona skóra odzyskuje swoje naturalne piękno. Zawiera wyciąg z liści Sigesbeckia Orientalis z kontrolowanych upraw, który działa na skórę jak łagodzący okład. Formuła testowana pod kontrolą dermatologiczną, dobrze tolerowana przez skórę wrażliwą. Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 91% formuły kosmetyku. Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych." 42,90 zł / 50 ml (Pełnowymiarowy produkt).

Moja opinia o tym produkcie jest podobna, jak w przypadku produktu powyżej. Zużyję, ale wow nie ma, a szkoda, bo to już trzeci produkt, który zachwytu nie wywołuje.  


Czas na produkt, który małe wow wywołał i był znany przed wysyłką boxa. Mowa o Manna Kadar Radiance Split Pan Bronzer and Highlighter Duo, który kosztuje  80,00 zł / 3 g (Pełnowymiarowy produkt).

"Dzięki temu produktowi osiągniesz efekt skóry „muśniętej słońcem”, nawet w zimowe dni, a jednocześnie rozświetlisz te partie twarzy, które powinny być jaśniejsze. Kosmetyk ten możesz stosować zarówno jako rozświetlacz, bronzer, jak również cienie do oczu. To doskonałe 3w1!" 

Produkt spodobał mi się i z chęcią będę go używać. Owszem, bronzer ma drobinki, ale nie wyglądają źle po nałożeniu na buzię. Tu produkt na duży plus. 

  
Body Boom Peeling Kawowy Original 

"Peeling kawowy, stworzony z naturalnych składników. Poza odżywczą i pobudzającą do działania kawą robustą peeling Body Boom zawiera sól himalajską, pomagającą oczyścić skórę z toksyn, brązowy cukier spowalniający odparowywanie wody ze skóry, olejek makadamia spowalniający proces starzenia się skóry, nawilżający i wygładzający olejek arganowy, przeciwbakteryjny i nawilżający olejek migdałowy, czekoladę, która pomaga w pozbywaniu się martwego naskórka, zmiękcza skórę i dogłębnie ją nawilża oraz witaminę E – uelastyczniającą i poprawiającą wygląd skóry.
Zastosowanie produktu 
1.Zabierz peeling po prysznic i nawilż ciało wodą 2. Nałóż go na skórę i wcieraj okrężnymi ruchami 3. Pozostaw peeling na ciele przez 5-10 minut 4. Spłucz i ciesz się boską skórą"

Peeling miałam już przyjemność testować, więc i ten zużyję z ochotą. Zwłaszcza zapach mi się podoba. Czy jestem ogromną fanką Body Boom? Nie :)


Ostatnim produktem w tym boxie jest pomadka Golden Rose Sheer Shine Stylo Lipstick w kolorze, który bardzo przypadł mi do gustu. "Pomadka o wyjątkowo miękkiej strukturze, zapewniająca transparentne i połyskujące wykończenie. Lekka formuła, wzbogacona o olej arganowy i witaminę E doskonale się rozprowadza i pielęgnuje usta poprawiając ich kondycję. Nawilża i dodaje olśniewającego blasku dzięki zawartości niewyczuwalnych drobinek. Faktor SPF 25 chroni delikatną skórę ust przed negatywnym działaniem promieni słonecznych."  14,90 zł / 3g (Pełnowymiarowy produkt).

Produkt znam  Otrzymałam go w paczce od Golden Rose podczas Meet Beauty. Lubię i już denkuję tamtą sztukę, więc i z tej się cieszę. 

Jak oceniam box?

Hm, gdybym go kupiła sama, raczej nie byłabym zadowolona, bo jedynie dwa produkty mnie ucieszyły na tyle mocno, aby powiedzieć super, że są w pudełku. Z pewnością wszystkie produkty znajdą zastosowanie, krem, płyn micelarny zużyję, więc nie będą "zalegać", ale na pewno wolałabym przetestować coś, czego jeszcze nie znam. Suma sumarum box oceniam na 3 z plusem. Mam nadzieję, że w grudniu będzie ciekawszy:) A jak Wam się podoba to pudełko?

Prezenty idealne - haul z Dresslily - pędzle, biżuteria

poniedziałek, 21 listopada 2016
Dzień dobry :)

Dzisiaj pragnę Wam pokazać kolejne cudeńka, które dotarły do mnie dzięki współpracy ze sklepem Dresslily. Wiele z nich można wybrać na prezent mikołajkowy bądź pod choinkę. Zapraszam do obejrzenia ich. 



Ten zestaw pędzli chciałam przetestować od dawna. Jestem ciekawa, jak się spiszą w makijażu. O ile, nie obawiam się tych do makijażu twarzy, bo testowałam już podobne, to te do makijażu oczu intrygują mnie niesamowicie. Prezentują się przepięknie i na pewno będę je ochoczo testować. Kosztują 25,38$. 




Ten zestaw został zamówiony również z przeznaczeniem na sesję, tym razem ślubną. Piękny naszyjnik! Prezentuje się niezwykle elegancko. Kosztuje 10,63$. 



Ten zestaw pędzli zamówiłam z ciekawości, bo kosmetyczka do złudzenia przypomina tą, którą mam z Zoevy. Pędzelki mają podobne kształty, ale zupełnie inną kolorystykę. Są miękkie i dobrze się spisują w makijażu twarzy i oczu. Bardzo dobre. Dodatkowy plus za ich rozmiar, są przez to idealne podczas podróży. Koszt 12,34$.



Kolczyki są dla mojej cioci, która lubi biżuterię w takim stylu, więc będzie zadowolona. Kosztują 1,31$. 

To już wszystkie produkty z Dresslily, które dotarły do mnie w tym miesiącu. Który przypadł Wam do gustu? Co z chęcią byście przygarnęły?

ps. Dostawa w Dresslily jest zawsze darmowa!