Walentynkowe pudełko Cutebox - The Body Shop, coś do czytania i ...

czwartek, 16 lutego 2017
Dzień dobry

We wtorek były walentynki, wtedy miało do mnie dotrzeć to pudełko, ale niestety, paczkomaty zawiodły i przesyłkę odebrałam wczoraj. Muszę przyznać, że gdy tylko zobaczyłam pudełko z przepiękną czerwoną kokardą, czułam, że i zawartość nie może być fatalna...


Sami przyznajcie, że pudełko wygląda tak pięknie, że aż żal je rozpakowywać :)


Otwieramy? Czy jeszcze nie dzisiaj? :)


Taką zawartość zobaczyłam po usunięciu papieru :) Miało być walentynkowo i tak jest...! A oto, co znalazłam w środku:


Honey Chocolate 72% - cena 8 zł 

Mnie trafiła się wersja z maliną i jagodą, z czego się ogromnie cieszę, bo np. wersja z chilli zupełnie do mnie nie przemawia smakowo. Czekolada, którą znalazłam w Cutebox jest ręcznie tworzona w restauracji Miodowa 8 w Wadowicach. Przygotowywana z pasją przez mistrzów swego fachu z wykorzystaniem miodu oraz najlepszej belgijskiej czekolady.


The Body Shop - żel do kąpieli o wartości 35 zł

Ten produkt był ujawniony wcześniej. Pochodzi z serii zapachowej Japanese Cerry Blossom. Produkt nie zawiera w swoim składzie mydła, dzięki temu nie przesusza skóry. Rewelacyjnie odświeża i orzeźwia oraz zmiękcza skórę. Jest to zapach dla kobiet obrazujący subtelną elegancję japońskiego kwiatu wiśni. Zawiera takie składniki, jak: kwiat wiśni, jabłko, magnolia, cyprysik japoński.


Quin Olej Macadamia - oliwka do masażu o wartości 9,99 zł

Oliwka wykazuje działanie ujędrniające oraz zawiera składniki zapobiegające powstawaniu cellulitu. Dzięki specjalnie dobranym składnikom pozostawia skórę miękką i zadbaną. Zawiera drogocenny olej makadamia, NNKT oraz witaminę E, które zmiękczają i odżywiają skórę.


Mydlane różyczki do kąpieli - cena: 19,90 zł

Konfetti mydlane o zapachu róży do zmysłowych, relaksujących kąpieli. Opakowanie zawiera 6 róż w kolorze czerwonym, całość jest zapakowana w śliczne pudełeczko. 


Książka - do wyboru z trzech kategorii 

U mnie jest to "Kocham Capri" - cena 39,90 zł. Wybrałam romans, bo kryminałów mam dostatek, a fantastyka to nie dla mnie. Taka lekka książka przyda się w czasie podróży itp. 


Gratis w boxie znalazłam krówkę miodową :) Jest już zjedzona :)


Nie zabrakło ulotek, które są nieodzownym elementem boxów, więc tu nie komentuję :)


Podsumowanie i moja opinia:

Po wczorajszym, bardzo nieudanym boxie, byłam ciekawa, jakie wrażenia będę mieć po otworzeniu pierwszego Cutebox`a. Muszę przyznać, że już sam sposób opakowania, kokarda, urocze bileciki doczepione do kokardy sprawiły, że poczułam się wyjątkowo. A co z zawartością? Z każdego produktu jestem zadowolona, każdy tworzy spójną całość, pod względem tematycznym i wizerunkowym. Mamy coś do poczytania, do tego smaczną czekoladę, żel i płatki róż, które mogą nam zapewnić super kąpiel, po tym oliwka do masażu. Każdy produkt znajdzie u mnie zastosowanie. To jest pewne! Nie umiem powiedzieć, z czego cieszę się najbardziej, bo wszystko pasuje idealnie do siebie. Chyba nie mam na co narzekać. Jest jednak jeden problem...mam ochotę na marcowe pudełko:) A jak Wam się podoba ten box?


1 komentarz:

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)